Artyści z kabaretu Mumio wykonują wspólnie utwór „Zakochałam się w czwartek niechcący". DOŁĄCZ DO NAS:http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=iT weź się z nim umów wcześniej.. przed koncertem.. powiedz mu masz mu cos ważnego do powiedzenia w 4 oczy.. lub po koncercie.. powiesz temu drugiemu ze chciałabym porazmawiać z X w 4 oczy Zakochałam się w koledze z roku Zarchiwizowany. Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Zakochałam się w koledze z roku. Przez Pamiętaj by być sobą i nastawić się pozytywnie, wtedy cały flirt się uda ;) Jeśli od początku powiesz sobie, że coś chlapniesz, to tak będzie ;-) optymizm, optymizm i jeszcze raz optymizm. Bądź tolerancyjna i dostosowuj się do towarzystwa. Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Jak powiedzieć chłopakowi, że się w nim zakochałam ? Dzyń dzyń, budzisz się. Kocham Cię i zależy mi na tym, żebyś tylko skumała się z własną duszą. Jak ona powie, świrujemy z tym, spoko, ale póki co, ego założyło na Ciebie Nelsona ( chwyt klamrowy w walce zapaśniczej) i nie jesteś sobą. Zakochania (w koledze z pracy) bez wzajemności uciążliwa dewiacyjność. z miłością. Zakochałam się w koledze z klasy. Co zrobić? 2011-03-06 16:28:12; Co zrobić żeby spodobać się koledze z klasy? 2014-12-12 16:00:45; Co mam zrobić żeby spodobać się mojemu koledze z klasy? 2011-01-03 16:20:15; Co mam zrobić, zakochałam się w koledze z klasy. 2013-06-29 11:59:24; Co zrobić by spodobać się koledze z klasy? 2017-09 CPtI. zapytał(a) o 14:45 Hej jestem chłopakiem i zakochałem się w koledze co mam zrobić? Zakochałem się w nim na zabój ciągle o nim myślę ale nie wiem czy on też jest we mnie zakochany dodam że często w szkole mnie zaczepiał i wiele razy potrzebował mojej pomocy w zadaniach domowych. Kiedyś bardzo długo bo ze dwie minuty patrzyliśmy się w swoje oczy na przerwie. Już kilka razy powiedział mi że mnie "kocha" pierwszy raz powiedział mi to przed lekcją i brzmiało to bardzo prawdziwie z uczuciem, po tym stał przy mnie bardzo blisko. Ale było to na początku roku teraz ma dziewczynę lecz nie długo przed końcem roku na lekcji powiedział mi że mnie kocha (znowu) tylko ja nie wiem czy on mówi to na prawdę czy nie bo dla mnie "kocham" znaczy bardzo wiele a nie chcę wpaść dał mi swój nr tel. ale nie odpisuje ani nie odzwania a wiele razy chciałem się z nim umówić. Co mam robić z góry dzięki za rady To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 14:49: Hmm albo to wymyśliłeś..jeśli tak gratuluję wyobraźni. ALbo mówisz naprawdę. No więc słuchaj. Wiele nastolatków zakochuje się w nauczycielach i w sobie nawzajem, również tak jak w twoim przypadku, że w osobie tej samej płci. Jest to przejściowy okres, zupełnie naturalny dla ciebie bo dojrzewasz. Jest to po prostu odkrywanie swojej orientacji seksualnej. Albo ci przejdzie albo zostaniesz homoseksualistą, ale to nie oznacza końca świata. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 14:52 Pogadaj z nim. A WY LUDZIE, WEŹCIE SIĘ KU*WA OPANUJCIE! TOLERANCJA, ZNACIE TAKIE SŁOWO?! SKRĘCA MNIE, GDY CZYTAM WASZE ODPOWIEDZI. blocked odpowiedział(a) o 14:52 Zadzwoń do niego spytaj się czy to uczucie jest prawdziwe bo ty czujesz do niego coś więcej niz tylko : lubię cię. Jeśli ma dziewczyne poproś go o wybór ona lub ty..daj mu na to troche czasu to trudny wybór Pozdrawiam Kultovaa odpowiedział(a) o 14:47 xdd Hahah dobre! Sorka musze sie opanować!Idz do niego i pogadaj z nim ! Jak nie jest gejem no to masz problem jak jest to smaiło sie umawiajcie...Bo ty jestes gejem prawda? eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeaaaaaammm... co z tego ze gej, ja tam jestem tolerancyjna, po za tym jestem binooo , ale ja mysle ze on tego na powaznie nie mowi... :(ja juz mialam tak 2 razy ... ale kolezanka tylko chciala mnie sprawdzic i osmieszyc przed klasa ... ;/ dlatego nie ufam teraz ludziom , innym niz ja sama :| blocked odpowiedział(a) o 14:51 cóż, takie przypadki też się zdarzają. żeby nie było ja tam nic nie mam do związków homoseksualnych. ;D lopi000 odpowiedział(a) o 14:52 ok, może tak ja jestem biseksualny i lubie dziewczyny i chłopaków tyle że miałem dziewczynę tak ale teraz kocham "jego" a wiecie chyba że nie można się odkochać chyba że wy nie macie uczuć ! A jakbyś już mu powiedział czy coś to powiedziałbyś mi? Kocham gejów *_* porozmawiaj z nim szczerze ja też mam kolegę gejazawsze wyznaje mi i moim koleżanką o miłości do chłopaków często się z nim spotykamy. Pomimo że jest gejem jest bardzo fajny i przy nim można na luzie rozmawiać. Wiele osób się z niego naśmiewa i jest mu z tego powodu niestety przykro :(TOLERANCJA ! tomeko99 odpowiedział(a) o 13:44 umów się i powiedz mu prawdę, nie duś tego w sobie. Jak dziwnie zareaguje to możesz powiedzieć że żart czy coś x) Wiem, że odgrzewam po 3,5 roku ale mam nadzieję jednak, że to przeczytasz bo ja też jestem gejem mam 15 lat i jestem cholernie ciekawy jak się ta historia zakończyła ;)Do tego uważam, że tekst nigdy nie przekaże tego, co Ty czujesz. Bo oprócz tego, co obserwujesz w jego zachowaniu, masz jeszcze swoją intuicję, za Ciebie kciuki! jeśli jest gejem, to my to powiedz ;)a jak nie to lepiej nie, bo cię wyśmieje Co masz zrobić? - Brać z nim ślub :D Geeeeeeeej *______* Kocham cię! xDDPorozmawiaj z nim, spróbuj podpytać, albo w żartach jakoś się spytaj, czy lubi chłopaków. Idź do niego do domu i powiedz że go kochasz. kari1098 odpowiedział(a) o 21:45 musisz sie dowiedziec co sadzi o homo bo moze byc tak ze powiesz ze go kochasz a on cie wysmieje ale pamietaj bez seksu bo to grzech I<33 odpowiedział(a) o 14:47 zwykły chłopak nie powie koledze że go kocha , Myślę , że na pewno też cię kocha . Powiedz mu co do niego czujesz Mam Dość odpowiedział(a) o 14:48 To tylko etap dojrzewania, Przejdzie Ci pm cie raczej traktuje jako kolege ... , ale powiedz mu co czujesz no i zobaczysz wszystko sie ulozy .. no moim zdaniem powinienes z nim jak najszybciej porozmawiac.. to bedzie najlepsze wyjscie. A skad mozesz wiedziec ze on gdy mowil ze cie kocha mowil to na powaznie? i jeszcze do tego ma dziewczyne..no troche to podejrzane wedlug mnie.. lopi000 odpowiedział(a) o 14:56 On owiedział mi że mnie kocha zanim zaczął chodzić z dziewczyną a ja przez dłuższy czas go unikałem( kontaktu wzrokowego itp.) o jest pierwszym chłopakiem w którym się zakochałem I<33 odpowiedział(a) o 15:14 Lepiej mu nie mów bo zareaguje jak więkoszośc odpowiadających ;/ Hmm... Jeśli to wymyśliłeś to gratuluje dobrze to zmyśliłeś :D A jeśli nie to jesteś gejem debilu więęc... lopi000 odpowiedział(a) o 14:47 Dodam tylko że mamy po 16 lat Uważasz, że ktoś się myli? lub witam wszystkich...opiszę teraz moja historię. Zawsze byłam przeciwniczk± zdrad, mówiłam że jak piz..miała dobrez chciała niewiadomo czego itd....az do momentu, w którym mi sie przytrafiło....nie wiem jak i kiedy..nie s±dziłam że kiedy¶ mnie dopadnie..Mam męża, dziecko układa nam się naprawde dobrze..może ostatnie kilka miesięcy za dużo mieli¶my na głowie i zbyt mało czasu po¶więcali¶my sobie ale każdy zwi±zek tak ma..:(Kolega z pracy (pocz±tkowo nie lubiłam go nawet) zacz±ł ze mna rozmawiać takie zwykłe króciutkie pogaduszki przy kawie, papierosie, ¶niadaniu, wpadał czasem na chwilke.. pomocny, radosny, itd....wymienilismy sie nr tel.. napisał, zadzwonił, raz drugi i ciagle firtowalismy przez tel...aż w końcu chciałam wyjasnić niezrozumiałe tre¶ci smsów, spotkali¶my się i on powiedział że chce się ze mn± widywać że podobam mu się jak fajnie że się spotkali¶my itd, Ja mam męża dziecko i nie mogę zdradzić rozmawiali¶my około godz..pocałowałam go........cudownie..Poczułam się jakbym miała 16 lat zakochałam się po uszy....spotykamy się w pracy, czasami po pracy, wiem ze robie Ľle ale nie potrafię z niego zrezygnować, wiem że on ma żonę i chce z ni± być nie chocha mnie....a ja wapdłam po uszy...KOCHAM MĘŻA i PRZYJACIELA.....wczesniej my¶lałam że to niemożliwe, a jednak dopadło mnie w najmniej oczekiwanym momencie...NIGDY nie MÓW NIGDY, bo nawet nie wiesz jak i kiedy a cie dopadnie. Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. kinga19861 Dołączył: 2012-03-21 Miasto: Katowice Liczba postów: 10 21 marca 2012, 23:39 Cześć, Założyłam inne konto tylko by to napisać. Nie mam się komu wyżalić więc piszę tutaj. Mam nadzieję, że nikt mnie nie potępi ani nic. Czuję się z tym jak jakaś mała dziewczynka. Otóż chyba się zakochałam w koledze ze studiów. Problem w tym, że widujemy się codziennie jest bardzo fajny, gadamy, ale to jest tzw friendzone - nie wiem jak to się stało. Poza tym inni chłopcy z kierunku mają drugie połówki a on nie. Wiem, że kiedyś miał dziewczynę z liceum i często o niej mówi- kiedy pierwszy pocałunek itp. Czasem na imprezach po pijaku tak wlaśnie coś powie. Z drugiej jednak strony strasznie sympatycznie mi się z nim rozmawia, mamy takie same poczucie humoru - ale nie wiem jak on mnie odbiera - jeśli na moim kieurnku panują takie stosunki bardzo koleżenskie to nie zdziwiłabym się gdyby porównywał mnie do kumpla. Nie wiem jak to zmienić. Znamy się już z 2 lata - ale jakoś teraz mnie to naszło - dużo czasu spędzamy razem na uczelni - codziennie gadamy na gadu po kilka godzin ( nie tylko o zajęciach , o wszystkim) - w większości to on pisze ( nawet jak jestem na niewidoku) ale martwi mnie to, że ciągle myśli o byłej i czasem w żartach albo i nie powie coś w odniesieniu do niej to wtedy oczywiście nie mogę po sobie poznać bólu. Nie wiem czy jest sens angażować się - wiem że niektorzy ludzie z kierunku myślą, że do siebie pasujemy - czasem powiedzą do nas ' idzie małżeństwo' , 'gdzie masz żonę, ' jako żona powinnaś się nim opiekować' itp takie gadki. Wiem że jeden nasz kolega czasem dziwnie coś palnie: typu 'no przytul ją' albo coś innego i jest niezręcznie. Jestem estetką on też - zwracamy uwagę na wygląd - prawi mi dużo komplementów a ja czasem nie umiem ich przyjmować ( bo mam kompleksy, jestem żałosna, nie mam faceta , kto by mi prawił komplementy???). On to też zauważyl i czasem po prostu odpowie - o, widzę że się nauczyłaś odbierać komplement ale w miłym - ładna szminka, chciałbym taką mieć na swoich ustach lub szyi...Nie wiem co o tym myśleć - domyślam się, że to brzmi infantylnie ale może jednak mu się podobam. Z drugiej strony nie chcę wyjśc na idiotkę żeby cały kieurnek dziwnie na mnie patrzył, poza tym on sam ostatnio powiedział w żąrtach że wychodzi z założenia że ' nie bierze się dupy z grupy', bo środowisko na to źle reaguje. Ale z drugiej strony codziennie sie na mnie patrzy, dziś nawet koleżanki zauważyły , ze po prostu się na mnie cały czas gapił- też słyszałam komplementy. Najlepsze jest to, że wszystko zaczęło się tak dziać od kilku tygodni kiedy byłam na imprezie z samymi parami plus on. Nic nie było ale widać było po znajomych ( tzn ja odczułam to ) że chcą nas 'wyswatać delikatnie...To jest bez sensu wszystko, czuję się z tym dziwnie, bo nie wiem co robić..Pomocy........ Edytowany przez kinga19861 21 marca 2012, 23:50 Dołączył: 2011-06-06 Miasto: Łódź Liczba postów: 924 21 marca 2012, 23:55 Hmm... ja jednak mysle, ze powinnas sie wstrzymac i poczekac na jego pierwszy krok :) Jesli na prawde mu sie podobasz, to predzej czy pozniej nie wytrzyma i i tak i tak cos sie miedzy Wami wydarzy. Tylko poczekaj i nie bierz tak wszystkiego na serio, bo mozesz sie potem niemilo rozczarowac. W koncu to facet ma byc zdobywca. Nawet jak nic z tego nie wyjdzie, to chyba lepiej utrzymac fajne kumpelskie stosunki (w tych czasach trudno o na prawde fajnego przyjciela i to w dodatku faceta) niz wszystko zepsuc. Dołączył: 2011-06-06 Miasto: Łódź Liczba postów: 924 21 marca 2012, 23:57 aha.. no i mam podobna sytuacje do Ciebie obecnie i mimo tego, ze ciagle mi to siedzi w glowie, to probuje sie jakos powstrzmywac :p Dołączył: 2008-03-10 Miasto: Londyn Liczba postów: 13051 21 marca 2012, 23:59 No mi to bardzo pozytywnie wyglada :) Takie teksty o szmince na szyi to ewidentne flirtowanie :D Facet - zdobywca... Niektorzy sa niesmiali... Ja bym byla za jakims malym pierwszym krokiem. Co Ci szkodzi? Jak nie sprobujesz to sie nie przekonasz. Duzo mozesz zyskac, a nawet gdyby sytuacja potoczyla sie nie po Twojej mysli to co? Najwyzej bedzie troche niezrecznie przez pare dni i tyle :) Edytowany przez Asiupek 22 marca 2012, 00:02 kinga19861 Dołączył: 2012-03-21 Miasto: Katowice Liczba postów: 10 22 marca 2012, 00:04 Właśnie się tego boję, że może być niezręcznie bo kiedyś zostałam 2 razy z drugiej strony może on wlasnie jest niesmiały w pewien sposób- bo ja jestem starsza o rok i dośc energiczna, wybuchowa, czasem krzyknę. A on też energiczny wybuchowy ale spokojniejszy bardziej , nie krzyczy itp. Też o tym myślałam. Dołączył: 2011-06-06 Miasto: Łódź Liczba postów: 924 22 marca 2012, 00:11 Asiupek, lubie Twoje wypowiedzi :) Pozytywna babka z Ciebie :D No, po przemysleniu, warto dac mu delikatnie znac, ze tez Ci sie podoba, tylko w niezobowiazujacy sposob, tak jak On robi to z Toba ;) Edytowany przez obwarzanka 22 marca 2012, 00:11 Dołączył: 2012-03-17 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1451 22 marca 2012, 00:11 Heh, skąd ja to znam... :P Myślę, że on po prostu nie jest gotowy na związek. Taki nasunął mi się wniosek po tym, co przeczytałam. "Chciałby, i boi się." Powodzenia! Dołączył: 2008-03-10 Miasto: Londyn Liczba postów: 13051 22 marca 2012, 00:37 Asiupek, lubie Twoje wypowiedzi :) Pozytywna babka z Ciebie :D No, po przemysleniu, warto dac mu delikatnie znac, ze tez Ci sie podoba, tylko w niezobowiazujacy sposob, tak jak On robi to z Toba ;) No no... Madra ze mnie baba po 30-stce :P Aj laski, podkrecajcie flirtowanie :P A jak chlopacy tez beda podkrecac to wtedy juz w ogole wszystko sie rozkreci :D Dołączył: 2011-06-06 Miasto: Łódź Liczba postów: 924 22 marca 2012, 00:42 No no... Madra ze mnie baba po 30-stce :P Aj laski, podkrecajcie flirtowanie :P A jak chlopacy tez beda podkrecac to wtedy juz w ogole wszystko sie rozkreci :D kinga19861 Dołączył: 2012-03-21 Miasto: Katowice Liczba postów: 10 22 marca 2012, 00:50 No no... Madra ze mnie baba po 30-stce :P Aj laski, podkrecajcie flirtowanie :P A jak chlopacy tez beda podkrecac to wtedy juz w ogole wszystko sie rozkreci :D tak łatwo powiedzieć, tak trudno zrobić :D obym jakiś krok zrobiła no nie wiem ehh :P • Szukaj • Użytkownicy • Grupy • Oferty Pracy • Korepetycje • Przyjaciele • Chwilówki Forum • Rejestracja • Zaloguj • Album Forum Dyskusyjne » .: Nasze Problemy » Miłosne i Intymne » ZAKOCHAŁAM SIĘ W KOLEDZE Z PODSTAWÓWKI ! Poprzedni temat :: Następny temat Przesunięty przez: Martina2009-11-21, 02:08 Autor Wiadomość kafasia Dołączył: 11 Paź 2009Posty: 3 Wysłany: 2009-10-11, 17:14 ZAKOCHAŁAM SIĘ W KOLEDZE Z PODSTAWÓWKI ! Obecnie jestem w 1 liceum. Z tym kolegą chodzilam od 4 -6 klasy podstawowej, i teraz tak jakoś wyszło, że zaczęliśmy wychodzic na dwór z nim i jeszcze z paroma kolegami z mojej klasy podst. Tak jakbyśmy odbudowali kontakt. W Podst. nie dogadywaliśmy sie , w sumie to nawet nie gadaliśmy ze sobą ale teraz nawet jest fajnie jak jestesmy sam na sam i idziemy po kogoś. i własnie odkąd tak przebywałmy na dworze od niedawna, zdąrzyłam się w nim zakochać. Niewiem czy to czy zauroczenie, ale wydaje mi sie ze raczej . On tez chodzi ze mną do szkoły, często się widzimy na przerwach przechodząc obok siebie. On chyba niewie ze mi sie podoba. Niewiem co mam zrobic zeby zyskać u niego jakies szanse. Niewiem czemu ale mam wrażenie ze on mnie olewa. Tzn nie odpisuje mi na gg, nie pisze smsów. A ja nie chce być natrętna, nie chce cały czas ja zaczynać rozmowy na gg i w esach. Naprawde mi na nim zależy. Napisałam mu nawet, że w dzien wolny od szkoły zaproszę go i jeszcze jakiegoś kolege na film do mnie do domu, Kupimy piwo itp. Nie chce zapraszać go samego bo boje sie ze sie domyśli tego ze cos do niego czuje. Chce jakos na niego zadziałać, mieć z nim fajne tematy do rozmów, bo to jest chłopak tak jakby obojętny, że wszystko mu jedno co sie stanie ( w sprawach z dziewczynami oczywiscie) noi chciałabym mu jakos zaimponować. I jeżeli moglibyście to napiszcie jakie tematy do gadania chlopcy lubią najbardziej, byłabym bardzo wdzięczna exploit Dołączył: 27 Lut 2009Posty: 44Skąd: z piwnicy Wysłany: 2009-10-11, 18:05 Tacy chłopcy jak ja lubią gadać o narkotykach, kobietach, szatanie, metalu i dewiacjach sexualnych;] To zależy czego od niego chcesz i jaki jest ten pacjent. _________________...To be your Messiah on earth And to sit at your left in hell... es-cs_wuv Zaproszone osoby: 1 Tytuł: niereformowalny Dołączył: 01 Lut 2009Posty: 1876Skąd: z daleka Wysłany: 2009-10-11, 21:36 Polecający: google a tacy jak ja wolą od razu działac ale raczej on nie jest tego typu więc porozmawiaj z nim w 4 oczy nie ma sensu robic podchodów ani bzdurnych sytuacji bierz się za niego i tyle, proponuję kafasia napisał/a: zaproszę go i jeszcze jakiegoś kolege na film do mnie do domu, Kupimy piwo itp tylko w dwójkę "sami " jak coś nie wyjdzie z jego strony popier.. go i zajmij się szkoła czy co tam robisz .... _________________ Bywają myśli tak głębokie, że pogrążają autora. jestem oazą spokoju na pustyni gniewu, pierdo.. qrw... zaje... wyluzowanym kwiatem lotosu na tafli jeziora naughtyboy Dołączył: 10 Paź 2009Posty: 8Skąd: Zagranica ;] Wysłany: 2009-10-11, 21:37 Dokładnie, zależy od człowieka. Możesz np. poruszyć temat podstawówki, jakichś śmiesznych wspomnień, bądź coś w tym stylu... Rozmawiać o zainteresowaniach.. _________________' It doesn't matter saying, You ain't beautiful.. They can all get fucked, just stay true to You..' Corn Lakay Dołączył: 11 Paź 2009Posty: 23 Wysłany: 2009-10-11, 21:39 Ja w podstawówce ciągałem koleżanki za warkoczyki i bawiłem się z nimi w berka, żeby zwróciły na mnie uwagę. To w końcu wydaje Ci się, że to zauroczenie, czy nie ? Anway - Dla mnie taka zabawa w podchody, szczególnie z Twojej strony jest nieco śmieszna. Rozumiem, że człowiek się peszy, boi się reakcji innych jak i reakcji samego obiektu zainteresowania, ale jeżeli nic w tej sprawie odważnego nie zrobi, co wykraczałoby poza stały schemat zachowanie ( śmśy i gagudowe pogaduszki ), to nie wiele osiągnie. Tu czeba czegoś więcej, niż pisania na gadu-gadu. Na gadu, to pisać mogą z nim kumple, albo koledzy z klasy. Jeżeli chcesz czegoś więcej, to umów się z nim. Po prostu. Zawsze jak Cię zbije z tropu lub odrzuci, a potem będzie rozpowiadał, że byłaś na niego łasa, to możesz wyśmiać go w twarz. To mężczyzn zawsze boli, albo co poniektórych, bardziej mobilizuje do działania. Ewentualnie - pobaw się z nim w berka. U mnie nie zadziałało, ale może Tobie się uda. es-cs_wuv Zaproszone osoby: 1 Tytuł: niereformowalny Dołączył: 01 Lut 2009Posty: 1876Skąd: z daleka Wysłany: 2009-10-11, 21:54 Polecający: google ja tam lubię zdobywac kobiety jak ten wilk zwierzynę swą złapie wymartasi i zje (alegoria taka ) jeśli ma coś byc miedzy wami to będzie jesli nie to trudno ważne żeby dużo nie stracic bo czasami dmucha wiatr w pysk i jest trauma _________________ Bywają myśli tak głębokie, że pogrążają autora. jestem oazą spokoju na pustyni gniewu, pierdo.. qrw... zaje... wyluzowanym kwiatem lotosu na tafli jeziora Corn Lakay Dołączył: 11 Paź 2009Posty: 23 Wysłany: 2009-10-11, 22:02 Albo nie daj boże, jak bobry Przecinają drzewka zębami, panienka się potyka i jest na gotowca. es-cs_wuv Zaproszone osoby: 1 Tytuł: niereformowalny Dołączył: 01 Lut 2009Posty: 1876Skąd: z daleka Wysłany: 2009-10-11, 22:07 Polecający: google albo jaskiniowcy wersja taka idzie baba wali typa maczugą w łeb i do jaskinni _________________ Bywają myśli tak głębokie, że pogrążają autora. jestem oazą spokoju na pustyni gniewu, pierdo.. qrw... zaje... wyluzowanym kwiatem lotosu na tafli jeziora Pasażer Dołączył: 03 Paź 2009Posty: 2340 Wysłany: 2009-10-11, 22:35 Na dłuższą metę takie nauczenie się, że można kogoś zagadać SMS-ami, czy przez Gadu-Gadu, to straszna sprawa. Jeśli Ci na nim jakoś tam zależy, to spytaj go, to zrób całkiem inaczej niż próbujesz - spytaj, czy nie miałby ochoty spotkać się z Tobą, tylko z Tobą. Spróbuj się umówić, pójść na spacer. Oszczędność to czasowa, a i nadziei sobie robić nie będziesz, jeśli się okaże, że go nie interesujesz. Oszczędź i sobie, i jemu. A rozmawiaj o tym, o czym rozmawiać lubisz. Nie zmuszaj się, to będzie widać. Albo że jesteś zanadto spontaniczna, albo że się silisz na towarzyskość, albo też że wprost wycieka Ci uszami desperacja. A desperatów nikt nie lubi. Wszyscy lubią rozmawiać o sobie, o swoich zainteresowaniach, czyż nie? Nie od razu musisz pytać o sprawę głodu w Etiopii, czy o jego zdanie na temat globalizacji. kafasia napisał/a: bo to jest chłopak tak jakby obojętny, że wszystko mu jedno co sie stanie Jak pancerniki kabaretu Mumio! es-cs_wuv napisał/a: ja tam lubię zdobywac kobiety jak ten wilk zwierzynę swą złapie wymartasi i zje (alegoria taka ) Koło alegorii to to nie leżało. _________________"Żebym ja potrafił mówić tak, jak myślę." ( Starrk Tytuł: \_(O_o)_/ Dołączył: 09 Wrz 2006Posty: 16281Skąd: Shinbone Alley Wysłany: 2009-10-12, 12:15 kafasia napisał/a: I jeżeli moglibyście to napiszcie jakie tematy do gadania chlopcy lubią najbardziej, byłabym bardzo wdzięczna Chlopacy najbardziej lubią gdać o grach komputerowych, piciu i laskach. Jeżeli któryś z tych tematów ci odpowiada, to jesteś ustawiona. no chyba, że tamten szuka dziewczyny, a nie kolejnego kumpla do pogadania. _________________OH, U FINKZ DARKNES IZ UR ALLY. U MERELY ADOPTD TEH DARK; I WUZ BORN IN IT, MOULDD BY IT. I DIDNT C TEH LIGHT TIL I WUZ ALREADY MAN, BY DEN IT WUZ NOTHIN 2 ME BUT BLINDIN! Corn Lakay Dołączył: 11 Paź 2009Posty: 23 Wysłany: 2009-10-12, 14:59 Psycho Krusher napisał/a: Chlopacy najbardziej lubią gdać o grach komputerowych, piciu i laskach. Jeżeli któryś z tych tematów ci odpowiada, to jesteś ustawiona. Ja jestem chłopcem i lubię rozmawiać o chmurkach, czasami o szczurkach, chociaż o ładnych i czystych bobrach też mogę. Jakby koleżanka zaczęła z nim nawijać o wyżej wymienionych tematach, to by wymiękł. Ja bym wymiękł. Starrk Tytuł: \_(O_o)_/ Dołączył: 09 Wrz 2006Posty: 16281Skąd: Shinbone Alley Wysłany: 2009-10-12, 16:41 Corn Lakay napisał/a: Ja jestem chłopcem i lubię rozmawiać o chmurkach Widocznie coś jest z tobą nie tak. Ewentualnie interesujesz sie meteorologią. No, czyli coś jest z tobą nie tak. _________________OH, U FINKZ DARKNES IZ UR ALLY. U MERELY ADOPTD TEH DARK; I WUZ BORN IN IT, MOULDD BY IT. I DIDNT C TEH LIGHT TIL I WUZ ALREADY MAN, BY DEN IT WUZ NOTHIN 2 ME BUT BLINDIN! BlackHeroine Dołączyła: 22 Sie 2009Posty: 134Skąd: Ols Wysłany: 2009-10-12, 16:57 Ehh.. Moja Droga nie zmuszaj się do rozmów, które by go zainteresowały a Ciebie nie obchodzą. To jest dobre ale na krótka metę. Z czasem się zmęczysz lub chłopak sam zauważy, że to nie "prawdziwa Ty". GG i SMS to też krótka meta bo przez takie komunikatory nie można gadać na temat wszystkiego a i nowe tematy z pewnościa nie przyjdą Ci do głowy kiedy bedziesz siedzieć przed komputerem. Skoro ostatnio zaczeliscie ze soba czesciej przebywać to np propozycja wypadu do kina nie byłaby złym pomysłem;) albo wyciagaj go na krótkie spacery, do teatru (?), na koncert (znajdz coś ciekawego co odbywa sie w Twoim miescie i wypal przy nim, że bardzo byś chciała pojsc ale nie masz z kim i czy zgodziłby się pójść z Tobą.. bo w końcu samotne wypady na koncerty nie są tak fajne jak z grupką znajomych lub chociaż jedną osobą towarzyszącą). _________________Psychodeliczny szmatoholizm wnętrza.. .. and I like Habanero peppers xP Corn Lakay Dołączył: 11 Paź 2009Posty: 23 Wysłany: 2009-10-12, 19:24 Bardzo dobrze powiedziane. Zresztąąąą - takie planowanie, o czym się z kim pogada, w gro przypadkach nie wypala, zawsze może znaleźć się inny temat rozmowy, którego dzień temu byś się w ogóle nie spodziewała. Walnij setkę idź na spontan, a jeżeli jesteś niepełnoletnia lub nie lubisz alkoholu, to napij się ziółek. Pomogą, rili. Wyświetl posty z ostatnich: Nasze Forum Dyskusyjne » .: Nasze Problemy » Miłosne i Intymne » ZAKOCHAŁAM SIĘ W KOLEDZE Z PODSTAWÓWKI ! Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Reklama: Prawdopodobnie najlepsze Forum Dyskusyjne Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Pomagamy: Sitemap: tematy i uďż˝ytkownicy Symbol ten zapowiada gorzkie zakochać sięJeśli śnisz, że się zakochałeś, może to sygnalizować, że narażasz się na pewne ryzyko. Sygnalizuje też, że musisz uważać, by nie uzależnić się od kogoś i nie zrezygnować dla tej osoby z własnej woli i innych indywidualnych wartości. Czasem sen ten oznacza realne pragnienie śnisz, że ktoś się w Tobie zakochał, wieszczy Ci to smutne kochasz kogoś z wzajemnością: uda Ci się wybrnąć z każdej widzisz zakochanych, zakochujesz się w przyjacielu lub przyjaciółce, będziesz mieć problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera lub partnerki. Jeśli obecnie jesteś w związku lub małżeństwie, spodziewaj się problemów uczuciowych lub zakochujesz się w kimś z rodziny, sen wyraża desperacką potrzebę bliskości i zakochujesz się w księdzu lub zakonnicy, pokusy, którym ciężko będzie się oprzeć. Ktoś może namawiać Cię do zakochujesz się bez wzajemności, w realnym życiu prawdopodobnie to Ci się zdarzyło i z jakiegoś powodu teraz powraca to we śnie. Być może jesteś niezadowolona/niezadowolony z obecnego życia uczuciowego lub poszukujesz prawdziwego, szczerego snu ZAKOCHAĆ SIĘ w innych kulturach i sennikach:Sennik arabski:Jeśli śnisz, że zakochałeś się w kimś, zapowiada to, że Twoja miłość znajdzie jesteś zakochany, zapowiada to, że doświadczysz małego widzisz zakochanych ludzi, zapowiada to, że będziesz cieszył się skrytą radością, ale może też wieszczyć Ci smutek i mistyczny:Sen ten może sygnalizować, że musisz uporządkować i bardziej kontrolować swoje uczucia, gdyż możesz doświadczyć czegoś smutnego jeśli nie sprawdzisz dokładnie swojego śnisz, że się zakochałeś albo jesteś zakochany, wróży Ci to gorzkie śni Ci się, że ktoś się w Tobie zakochał, zapowiada to, że nabędziesz wiele indyjski:Kiedy śnisz, ze jesteś zakochany, jest to znak, że masz przed sobą dobry rok.

zakochałam się w koledze